RX: „Nie jest to żadna opcja zarobkowa”

Kilka tygodni temu w sklepach pojawił się podwójny winyl Chady – Efekt porozumienia. Uznałem, że to dobry moment, by krótko porozmawiać z producentem tego albumu – RX’em. Jest o wspólnym kawałku Chady i Rytmusa, planach na kolejne winyle z muzyką Chady, czy kawałku, który spowodował, że wytwórnia Step Records musiała w ostatniej chwili zmieniać poligrafię płyty Syn Bogdana.

Wosk można zamawiać tutaj.

Kto był pomysłodawcą projektu Efekt porozumienia na winylu?

To była inicjatywa Chady. Cieszę się, że udało się zrealizować jego pomysł, bo osobiście kocham winyle. Woski to bardzo niszowa opcja, dlatego ogromne podziękowania dla wytwórni Step Records, że zdecydowali się zainwestować w projekt swoje pieniądze. Nie jest to żadna opcja zarobkowa, a bardziej kolekcjonerska, zajawkowa. Fajnie, że w czasach wszechobecnych streamów, zalewie nowych płyt z polskim rapem, o których słuchacze zapominają po chwili, opolska wytwórnia pokazuje, że można wydawać muzykę na analogach. To cieszy.

Czy na wosku pojawią się również inne albumy Chady?

Bardzo chciałbym, by Recydywista pojawił się na winylach. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby tak się stało.

Jak wyglądała praca nad waszym wspólnym albumem?

Pamiętam, że był to moment, kiedy miałem mały kryzys twórczy. Nigdy nie spodziewałem się, że tak szybko się z niego podniosę i wspólnie machniemy z Tomkiem album. Chada wiedział, że byłem podłamany i nic nie robiłem w kwestii nowych podkładów. Zmotywował mnie do zrobienia remixu kawałka „Urywki wspomnień”, który miał trafić, – jako bonus track – na dodatkowy krążek dołączony do preorderów Syna Bogdana. Wysłałem remix, ale nikt się do mnie nie odzywał, więc wróciłem do… twórczej zamułki. Uznałem, że mój kawałek po prostu się im nie spodobał, więc nie cisnąłem tematu. Nie należę do osób, które męczą ludzi i pchają się na projektu na siłę. Kilka dni później zadzwonił do mnie Chada, i w zasadzie na sam koniec rozmowy zapytałem go: co z moim remixem. Zdziwił się, że pytam. Myślał, że wiem, że remix (numer ostatecznie wszedł na album, jako pełnoprawny utwór) spowodował, iż trzeba było zmienić okładkę oryginalnego wydawnictwa na moment przed puszczeniem materiału do tłoczni. Wiesz, poligrafia, newsy – wszystko do podmianki! Dostałem skrzydeł, wena wróciła. Chada musiał zaraz wracać do więzienia, więc cały Syn Bogdana nagrywany był na przepustkach. Zgadaliśmy się, żeby nagrać jeszcze kilka wspólnych numerów na zapas. Wysłałem mu kilka bitów, które do tej pory przechowywałem w szufladzie i postanowiliśmy, że nagrywam płytę – nie ma co wracać do więzienia, trzeba nagrywać. Efekt porozumienia do sklepów trafił  6 grudniu 2014 roku.

Na albumie znalazł się kawałek z gwiazdą europejskiego hip-hopu, Rytmusem. Jak przebiegła współpraca?

To poniekąd kontynuacja historii z poprzedniego pytania. Paczka bitów, która trafiła do Tomka, trafiła później do Rytmusa. Rytmus wybrał podkład, który bardzo spodobał się Chadzie. Chada stwierdził, że nie odda mu tego podkładu i zaproponował wspólne nagranie. To jeszcze bardziej podkręciło temat i utwierdziło nas w przekonaniu, że musimy zrobić ten album! Co ciekawe, bit przeleciał przez ręce kilku polskich raperów i spotkał się z zerowym zainteresowaniem. Gdy ukazał się klip Rytmusa z Chadą, nagle raperom przypomniało się, że przecież to oni chcieli ten bit (śmiech). Wniosek jest jeden – rób swoje i nie patrz na to, kto i jak to ocenia.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz