Od wczoraj możemy oglądać kolejny film dokumentalny o polskim hip-hopie

Doczekaliśmy się kolejnego filmu dokumentalnego o historii rodzimego hip-hopu. Tym razem prezentującego scenę z Kielc. Materiał stworzony przez zajawkowiczów, dedykowany zajawkowiczom śmiga już po YouTubie. „Mam tyle archiwalnych materiałów, że spokojnie mógłbym z nich zmontować kilkanaście takich filmów” – powiedział mi z dumą w głosie Morus, współautor filmu o kieleckiej szkole breakingu. Wszystko wskazuję na to, że nie wypowiedział przypadkowych słów, ale po kolei. „Breakin Forever” (produkcja do sieci trafił w dwóch częściach) to ponad 70-minutowy film, który przenosi nas na kieleckie ulice i bloki początku lat 90. Dowiadujemy się z niego, jak wyglądały pionierskie lata krajowego b-boyingu i dostajemy wypowiedzi osób stroniących na co dzień od udzielania wywiadów. Wśród nich m.in. Zajka z WYP3, ludzie z Broken Glass czy Pęku. Całość przeplatana jest naturalnie archiwalnymi, bezcennymi nagraniami wygrzebanymi ze starych VHS-ów. Osoby lubiące wiedzieć więcej o tym, jak wyglądał hip-hop w naszym kraju na początku najntisów, z miejsca powinny rezerwować sobie czas i odpalać „Breakin Forever”. Morus zapowiedział, że w najbliższym czasie pojawią się kolejne części przybliżające kielecką sceny rapu i graffiti.

Film dedykowany jest tragicznie zmarłemu B-Boyowi Wembleyowi.