Siedem Cali: Kobik
Kolejny miesiąc to i kolejna odsłona cyklu „Siedem Cali”. Dziś na stronie goszczę pochodzącego z grodu Kraka – Kobika, który zaliczył kilka miesięcy temu premierę solowej płyty. Na „Sygnaturze” znajdziecie amerykańskie brudne Południe, kalifornijskiego lenia, ale też brzmienia, które cechują sceny europejskie – z naciskiem na niemiecką. Zapraszam do lektury!
https://www.youtube.com/watch?v=ihHkZOfG5q0
1. Wytwórnia z której płyty możesz kupować w ciemno?
Na dzień dzisiejszy nie ma takiej wytwórni. Lata temu były to: Rap a Lot, No Limit, Cash Money, Ruthless.
2. Płyta która ma według Ciebie najlepszą okładkę?
Nie potrafię wybrać jednej, ponieważ świetnych okładek wbrew pozorom jest bardzo dużo, choć wciąż mniej niż badziewnych. Jeżeli chodzi o Polskę, największym kunsztem może pochwalić się Forin i wszystko co wychodzi spod jego ręki, chociaż to nie do końca mój klimat. Poza tym, Kobik „Sygnatura”.
3. Album który zabrałbyś na bezludną wyspę?
Bone Thugs N Harmony „E. 1999 Eternal”
4. Twój ulubiony producent ze złotej ery?
Dr Dre. „Chronic” to jak dla mnie jeden z lepszych albumów początku lat 90tych.
5. Płyta która zrobiła ostatnio na Tobie największe wrażenie?
Skepta „Konnichiwa”, Kendrick Lammar „Damn”, 102 Boyz „Broke Youngstas”, PNL „Dans la legende”- nie całościowo, ale z każdego tego albumu wyciągam coś mega dla siebie.
6. Raper z najlepszym flow w Polsce?
Bez namysłu, Mes.
7. Jak oceniasz kondycję polskiego winyla?
W moim odczuciu jest coraz lepiej. Nie jestem żadnym woskowym freakiem, ale bardzo mnie cieszy, że coraz więcej wydawnictw pojawia się na winylach.
Leave a comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.