Axel: To chyba na tyle, jeśli chodzi o mój breaking na igrzyskach

W natłoku śmieciowych newsów łatwo było przegapić oficjalną informację o tym, że breaking zadebiutuje jako dyscyplina olimpijska na igrzyskach w 2024 roku. Przed wybuchem pandemii zapytałem kilku b-boyów, co myślą o wydarzeniu, które odbędzie się w Paryżu.

Młodziutki Axel, który zdążył już w swoim życiu zaliczyć m.in. Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie, powiedział mi przykładowo – „To temat rzeka. Myślę, że ja już skorzystałem ze swojej szansy i to chyba na tyle, jeśli chodzi o mój breaking na igrzyskach. Byłem, zobaczyłem, ale to nie jest to, czego szukam. Nie mam potrzeby zaistnienia na tej imprezie, nie jest ona moim celem. Wykonałem swój plan. Kleju ma rację, jest szansę na profesjonalizację, ja wolę jednak to undergroundowe, hiphopowe piękno pochodzące ze Stanów Zjednoczonych i surowe polskie jamy, za które pokochałem breaking. Każdy oczywiście wybierze własną drogę, ja uznałem, że pozostanę w stu procentach przy swojej kulturze. Nie mam zamiaru krytykować igrzysk, szczególnie że jest to tak dobrze zorganizowana impreza, ale uważam, że breaking to bardzo indywidualna dziedzina i każdy tancerz z osobna decyduje o tym, po co tutaj jest”.

Nieco inne zdanie w tej kwestii ma B-Boy Alex – „Mam nadzieję, że organizacją imprezy w Paryżu zajmą się osoby, które mają spore doświadczenie w organizowaniu imprez breakingowych i wyeliminują z wydarzenia takie niuanse. To chyba dobrze, że breaking dotrze na Igrzyska. To kolejny etap jego rozwoju – od tańca, który powstał na ulicach nowojorskiego Bronxu, aż do dyscypliny olimpijskiej… brzmi to całkiem nieźle. W środowisku spotkałem się z obawami, że staniemy się sportem, że breaking straci swój klimat, ale chyba obawiać się nie powinniśmy. Nawet jeśli wydarzenie nie będzie przedstawiało naszego tańca w wymarzonej przez nas formule, to środowisko jest na tyle wartościowe, że jeśli ktoś dzięki olimpiadzie zainteresuje się breakingiem, to na pewno trafi na odpowiednie warsztaty, czy ekipę pasjonatów w swoim mieście. Uważam, że dzisiaj breaking nie jest już tak popularny w naszym kraju, jak jeszcze 10 lat temu. Jego obecność na Igrzyskach może dać mu solidnego kopa i ponownie zainteresować młodzież na całym świecie”.

Jeśli chcesz poznać zdanie innych tancerzy na temat breakingu na IO odsyłam cię tutaj.