Returnersi wciąż nie zawodzą. „Yeah Bwoy” – mocny singiel Słonia

Fot. Little

Jedna druga duetu The Returners – Little czuje się w Poznaniu świetnie, raz po raz dostarczając bity na kolejne krążki lokalnych wyjadaczy.  Za przykład niech posłużą: „Prosto w ryj” z ubiegłorocznego albumu Palucha, „Gorszy sort” z krążka Kaczora, na którym współzałożyciel Killaz Group spotkał się z Peją, i podkłady hurtowo dostarczane na płyty Donguralesko. Returnersi nie gardzą również pracą z – prawdopodobnie najciekawszym obecnie rapowym duetem w kraju – Shellerinim i Słoniem, duetem ukrywającym się na scenie pod nazwą WSRH. Polecam sprawdzić, chociażby ich wspólny blendtape, „Kawę i papierosy” z solówki Szelki,  „Grubą bertę” czy „Headbanger” Słonia.

Czas na kolejne wspólne dzieło na linii Poznań – Returners. Piątego października na półki sklepowe wjedzie nowy album Słonia – Mutylator. Poznaniak rozpoczął właśnie działania promocyjne i uruchomił przedsprzedaż (potrwa do końca czerwca) zestawu Secret Cover Preorder – regularna wersja albumu w zupełnie innej szacie graficznej. Słoń opublikował również pierwszy singiel. „Yeah Bwoy” to dosadne („robię to latami bez pleców u branżowych latawic„), odważne („według mnie aborcja powinna być w Polsce obowiązkowa”) i nieraz zabawne wersy („szkoda, że za samogwałt nie płacą 500 plus„) napędzane potężnym bitem Litla. „Bit do kawałka powstał z dosyć popularnego numeru, szacunek dla każdego, kto go rozpoznał. Kiedy Słoń usłyszał u mnie w domu ten podkład, od razu wiedział, że to pierwszy singiel jego albumu i… tak też się stało. W międzyczasie bit przeszedł lekką modernizację – charakterystyczny wokalny fragment sampla zastąpiliśmy innym, w tej samej tonacji. Siadło to nawet lepiej niż pierwotna wersja. W bicie znajdują się jeszcze dwa sample z rapowych numerów, obydwa to te wokalne pocięte fragmenty” – Little.  Całość odpowiednio oskreczował jego wieloletni kolega, Dj Chwiał.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz