Częstochowa – miasto, które zawsze mocno stało hip-hopem, kryje w swoich zakamarkach wielu uzdolnionych ludzi. Jak często bywa w takich przypadkach, ludzie Ci najczęściej stoją gdzieś z boku i chyba nie koniecznie chcą się wychylać, czy pchać gdzieś na silę. Mam wrażenie, że dzisiejszy gość taki właśnie jest. Zone (rocznik 94) jest młodym producentem, który przygotował właśnie beat tape. Projekt na rynku ukaże się jeszcze w tym roku w strasznie limitowanym nakładzie. Oczywiście nie muszę pisać w jakim klimacie będzie owe wydawnictwo.
Tutaj jeszcze kilka słów od producenta, a poniżej jego odpowiedzi. Zapraszam!
„Jestem zakręcony na punkcie 12bitowego brzmienia hehe. Moje bity do tej pory głównie leżały w szufladzie, ale zrobiliśmy kiedyś kilka rzeczy z Otsochodzi, remix Sztigara na kanale asfaltu. Moją jedną produkcję można usłyszeć też na Nehruvii Bishopa Nehru. Oczywiście robiłem też jakieś luźne jointy z internetowymi przyjaciółmi ze świata hehe. W tym roku dałem kilka bitów na rodzime i zagraniczne naprawdę dobre projekty. Niestety póki co, nie mogę nic więcej o nich powiedzieć, ponieważ nie ujrzały one jeszcze światła dziennego”
1. Wytwórnia z której płyty możesz kupować w ciemno?
Duck Down, Stones Throw no i oczywiście Blue Note.
2. Płyta która ma według Ciebie najlepszą okładkę?
Jeżeli nie pytasz o stricte hiphopowy album to bardzo podoba mi się okładka płyty Moby – Play. Z hiphopowych albumów bardzo lubię okładki Slum Village vol I i II.
3. Album który zabrałbyś na bezludną wyspę?
Damn, ciężko wybrać najlepszy z najlepszych, ale jeżeli rzeczywiście musiałbym dokonać takiego wyboru, to byłby to album DJ Shadow – Endtroducing.
4. Twój ulubiony producent ze złotej ery?
Lord Finesse, Buckwild, Pete Rock, J Dilla, Eric Sermon, Preemo, Nick Wiz.
5. Płyta która zrobiła ostatnio na Tobie największe wrażenie?
Szczerze, to prawie nigdy nie jestem na bieżąco z nowinkami wydawniczymi i nie sprawdzam od razu jeżeli wychodzi jakaś płyta. Ostatnio słuchałem Jay Rock’a – 90059 i się bardzo jaram.
6. Raper z najlepszym flow w Polsce?
Otsochodzi, Hades.
7. Jak oceniasz kondycję polskiego vinyla?
Na szczęście coraz więcej rzeczy jest wydawanych na woskach. Mam nadzieję, że za kilka lat stanie się on podstawowym nośnikiem w tym kraju. To tak, jeżeli chodzi o obecną kondycję polskiego czarnego krążka, bo polski vinyl sprzed 40 czy 50 lat jest dalej w bardzo dobrej kondycji.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.