Red, człowiek który swoją obecność na blogu ogranicza do minimum, postanowił z okazji świąt Bożego Narodzenia przedstawić „Top 10 najnudniejszych zawodników w rap grze” – inspiracja, uwielbienie książką Ego Trip widoczne na pierwszy rzut oka. A więc w kolejności przypadkowej wygląda to mniej więcej tak:
Jurassic 5
Talib Kweli
Mos Def
Declaime
Zion I
Top Quality
El-P
Infamous Mobb
Tony Yayo
Flatliners
„Włącz sobie płytę np. Mos Defa, a dowiesz się dlaczego ja uważam, iż oni są nudnymi raperami”.