Ostatnimi czasy, gdy Red przesyła mi zdjęcia na kolejne notki towarzyszą mi dziwne uczucia te uczucia nazywają się ZAZDROŚĆ i ZAWIŚĆ o to, że te woski leżą u niego na półkach a nie u mnie(fuck)! Mam nadzieje, że nie jestem osamotniony w tych uczuciach – ja też chciałbym mieć tego tyle co on! Ok ulżyłem sobie trochę a teraz do rzeczy: aktorami dzisiejszego odcinka jest duet Reflection Eternal czyli Talib Kweli i Hi-Tek. Krążek ukazał się dokładnie 17 października 2000 roku nakładem niezależnej oficyny – Rawkus Records. Album promowany był singlami”The Blast” ten z deszczowym teledyskiem:) i „Move Something”. Nie przesadzę chyba jeśli napisze że ta płyta to najlepsza płyta jaką wydała wytwórnia Rawkus, na pewno nie przesadzam! Na płycie gościnnie pojawili się min. De La Soul, Xzibit, Kool G Rap, Mos Def. Jeśli ktoś jest fanem połączeń jazzu i rapu koniecznie powinien sprawdzić kawałek „Africa Dream” choć tak naprawdę jeśli odwiedzasz tego fotologa to album „Train Of Thought” znasz zapewne po całości i nie muszę tutaj niczego polecać. Pociąg myśli – prze mistrzowski tytuł !
Drugi opis płyty w wersji krótszej: klasyka, mistrzostwo, kwintesencja prawdziwego rapu.