Siedem Cali: Nawaj

W duecie z Barto’ cut12 nagrał porządny, ego-tripowy materiał, który mam nadzieję zaciekawił słuchaczy lubujących się w tematyce tradycyjnych, nowojorskich brzmień. Projekt na fizyku powinien pojawić się w ciągu najbliższych tygodni. Wypada to sprawdzić, bo raper z Rawicza ma naprawdę wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia. Tym czasem, sprawdźcie jak uporał się z cyklem „Siedem Cali”.

1.Wytwórnia z której płyty możesz kupować w ciemno?

Myślę, że na bank mogę zaufać takim wytwórniom jak: Stones Throw, Mello Music Group, Redefinition, High Focus, Ninja Tune, Top Dawg Entertainment oraz naszemu rodzimemu Queen Size Records. Pewnie znalazłbym coś jeszcze, ale te nasuwają mi się najprędzej na myśl.

2. Płyta która ma według Ciebie najlepszą okładkę?

Jest sporo dobrych, ale chyba najbardziej lubię „Midnight Marauders” od ATCQ, ta opcja z twarzami ludzi, z którymi biją pięć lub chcieli oddać szacunek, świetny patent, dodatkowo jest to pierwszy winyl, który w życiu kupiłem, więc czuję dodatkowy sentyment do tej płytki. Poza tym bardzo lubię okładki w komiksowym stylu, jak np. na „Soundpieces: da antidote” od Lootpack albo „Mm.. Food” MF Doom’a.

3. Album który zabrałbyś na bezludną wyspę?

Ciężko wybrać jeden, wiadomo, ale gdyby ktoś dał mi 5 sekund na zastanowienie, to pewnie nie byłbym oryginalny i wybrał „Illmatic”. W zależności od nastroju zamienić mógłby go na „Ready to Die”, „Madvillainy” albo „Najebawszy”.

4. Twój ulubiony producent ze złotej ery?

Jest wielu, którymi się jaram, ale najbardziej w mój gust trafia chyba Peanut Butter Wolf.

5. Płyta która zrobiła ostatnio na Tobie największe wrażenie?

Z naszego podwórka to zdecydowanie Ayala z „Astrophase”, dawno nie katowałem tak żadnego polskiego albumu. Jeśli chodzi zaś o zagraniczne płytki, to ostatni ATCQ strasznie mi się podoba, powrót w wielkim stylu. Do tego Ocean Wisdom z „Chaos 93”, Schoolboy Q z „Blank Face” oraz Skepta i jego „Konnichiwa” – zajebiste.

6. Raper z najlepszym flow w Polsce?

Jeśli chodzi o poziom i wszechstronność to z tych aktywnych Mes i Pezet, a jeśli chodzi o stylówę i luz na majku to Otsochodzi. Dodatkowo propsuję Pikersa, choć większość jego kawałków jest raczej nie w moim klimacie, to flow się jaram.

7. Jak oceniasz kondycję polskiego winyla?

Nie śledzę jakoś wnikliwie rynku winyli w Polsce.  Nie wiem jak wygląda obecnie ich sprzedaż, więc nie będę się wymądrzać. W kręgach moich znajomych widzę coraz więcej osób, które kupują winyle, nawet jeśli nie mają gramofonu – tak czysto z zajawki kolekcjonerskiej, więc chyba to oo czymś świadczy.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz