Luty 1995 roku. Mroźna noc z czwartku na piątek. Big L i Jay-Z przemierzają północny Manhattan – mijają kolejne wieżowce i żółte taksówki, by dotrzeć do budynku radia WKCR, gdzie od kilku lat swoją audycję prowadzą Stretch Armstrong i Bobbito Garcia. Big L jest chwilę przed premierą swojego debiutanckiego albumu, a o tym drugim słyszało wtedy jeszcze niewielu. Dlatego L postanawia pomóc swojemu koledze i przyprowadza do radia „zdolnego ziomka z Brooklynu”. W studiu panowie rapują sobie na żywo przez około dziesięć minut pod bit z „Keep it Real”. Zero autotune’a, zero filtrów – tylko mikrofon i surowy rap. Nikt wtedy jeszcze nie słyszał o streamingu, więc audycje nagrywano na kasety, które później krążyły po całym Nowym Jorku z rąk do rąk.
Poniżej kilkuminutowy zapis z tamtej nocy (w sieci można znaleźć też dłuższą wersję).