
photo credits: Konrad Lewandowski. Podczas prac nad wideoklipem.
„Armagedon to szybka zagłada, kto wpada, nie wychodzi taka jest zasada” – rapowali Vienio i Włodi w 1998 roku na „Skandalu”. Teraz o armagedonie w swoim nowym kawałku mówi pochodzący z Częstochowy Kris Kolonus. Wspierają go Sensi i DJ HWR.
Kris:- To typowy boom-bap! Kiedy usłyszałem beat Sensiego, rozwaliło mi czachę i stwierdziłem, że spróbuję pod niego zarapować. Tekst napisałem, gdy byłem akurat na plaży w Rogowie, gdzie organizowałem obóz sportowy. Wracając do domu, zatrzymałem się w Szczecinie u DJ-a Peta w studiu Stoprocent. Dałem dzieciakom iPada, by obejrzały sobie Reksia, a ja w godzinę zrealizowałem wokale. We wrześniu raz jeszcze przyjechałem do Polski, do Częstochowy i przy okazji pracy z Matisem nad kawałkiem „Beast Mode”, napisałem krótki scenariusz do klipu. Scenariusz scenariuszem, ale i tak większość wyszła spontanicznie, podczas pracy. Tutaj nie ma większej filozofii – obskurne miejscówki, machanie łapami i moje wygibasy. Kilka ujęć zrealizowaliśmy na dachu bloku i w sklepie z farbami Bombing. Śmiało można powiedzieć, że w klipie pokazujemy cztery elementy, bo jest breaking Chwijskiego, skrecze HWR-a i graffiti. Całość nakręcił Konraad z New Level, który rna koncie ma między innymi teledyski dla Hurragunu.
To trzeci singiel promujący album „Rap na depresję”, który swoją premierę będzie miał 19 kwietnia. Tego dnia w klubie Bywa się tu i tam odbędzie się też premierowy koncert płyty Krisa Kolanusa.
Poniżej teledysk.