Jeden z lokalnych twórców rzucił kiedyś w swoim kawałku, że jest „zbyt długo w tej grze, jak skurwiele z West Coast’u”. Domyślam się, że ten niewybredny epitet określał między innymi giganta kalifornijskiej sceny, Ice Cube’a. A ten kilka dni temu zapowiedział swój pierwszy od pięciu lat solowy album. Cube był gościem portalu Rap Station, gdzie w rozmowie z Chuckiem D wyznał, że właśnie kończy prace nad płytą, która ma nosić tytuł „Man Down”. Raper na razie nie podał więcej szczegółów, ale to zapewne zmieni się w ciągu najbliższych tygodni. Przy okazji warto wspomnieć zeszłoroczny krążek Mount Westmore, który stworzył ze Snoopem, E-40 i Too $hortem.