Ace – jeden z nielicznych polskich adeptów gramofonów, któremu zależy jeszcze na tym, by ukazywały się kompakty, za które w pełni odpowiadają didżeje uderza z kolejnym projektem… Tak, zgadliście: trzecia część projektu Cut Addix jest już w sprzedaży.
„Trójka miała powstać w rok po CA2. W zasadzie przy poprzedniej płycie miałem już komplet beatów na następną. Pracowałem na nich jeszcze w 2017 roku. Niestety, w związku z pracą zawodową i intensywną trasą koncertową z Sobotą, prace nad płytą zostały zawieszone. Tak było do czerwca ubiegłego roku. Wtedy też przedstawiłem wczesne wersje utworów mojemu grafikowi, który pracuje ze mną przy produkcjach spod szyldu Cut Addix. W luźnej rozmowie rzuciłem, że warto byłoby zmienić koncept i podkłady muzyczne. Dwa miesiące później miałem już 4 z 6 utworów na nowy krążek. Kolejne kilka miesięcy zajęło kompletowanie gości, pracę nad okładką i klipami. CA3 nosi podtytuł Trilogy – z uwagi na chęć zamknięcia serii w określonych ramach. Przyznam, że nie potrafię stwierdzić, czy seria zatrzyma się na trzeciej części…
Co do gości. Łuszego spotkałem realizując klip z KPSN-em. Głowa pojawił się na płycie w związku z moimi nagraniami do bonus tracków „Gruz Braders”. ZetHa poznałem przy okazji wizyty u DJ-a Noriza i przygotowań do IDA Poland 2018. Każdy z tych raperów idealnie pasował mi do koncepcji utworów. Nie muszę chyba mówić, dlaczego na płycie pojawili się Twister i Kostek, bo to oczywiste. Co ciekawe – Twister został zaproszony jeszcze na pierwszą część projektu, ale… odmówił. (śmiech) „Role model” to zdecydowanie jeden z moich ulubionych numerów. W kwestii produkcji. Boroproduct spisał się idealnie. Kiedy tylko odsłuchałem jego paczkę z muzyką, od razu wiedziałem, że „trójka” będzie stała jego pętlami. BDZ dorzucił natomiast banger, który siadł idealnie. Muszę jeszcze wspomnieć o grafikach. Jeśli podtytułem jest Trilogy – to oczywiste było dla mnie, że nawiąże do klasyka serii Mortal Kombat. I w tę stronę poszliśmy z Sebastianem Cencykiem. Oczywiście swoją pracę dołożył także Johnny Lemonade” – kończy DJ Ace.