Rok 1994 przyniósł nam naprawdę wiele albumów, które uznawane są dziś za kamienie milowe w historii hip-hopu. W tym właśnie roku w ręce słuchaczy trafiły takie projekty jak: Illmatic Nasa, Tical Method Mana, Hard To Earn Preemo i Guru, debiut Outkastów, 6 Feet Deep Gravediggaz, czy cudowny Word…Life O.C. i Ready to Die Biggiego. W natłoku świetnych krążków łatwo było przegapić rzeczy niemniej wartościowe, a takim materiałem bez wątpienia jest druga płyta chłopaków z Lords of the Underground – Keepers Of The Funk. Na płycie swoje umiejętności pokazali między innymi: George Clinton, Redman, K-Def i Marley Marl. Dlaczego właśnie dziś wspominam o wydanym 25 lat temu krążku? Powód jest oczywisty: wytwórnia Music On Vinyl postanowiła wypuścić okolicznościową reedycję, która w sprzedaży pojawi się lada dzień. Keepers Of The Funk pojawi się na podwójnych niebieskich woskach w nakładzie nie większym niż 1000 sztuk. To dobry moment, by odświeżyć sobie takie kawałki, jak nieśmiertelne „What I’m After”, „Tic Toc” czy 'Neva Faded”.