W 2015 roku wraz z Taflem i Innoticiem nagrał krążek „Funky i Blunty”, który wypromować i wydać na kasecie magnetofonowej zapragnęła wytwórnia Asfalt Records. Teraz, blisko dwa lata po tamtym projekcie Lajtowski postanowił wypuścić solowy materiał – „Wisienka na torcie”. Album w sprzedaży pojawi się tuż po majówce. Tymczasem sprawdźcie jak w cyklu „Siedem Cali” poradził sobie mistrz ceremonii z Tarnowa.
1. Wytwórnia z której płyty możesz kupować w ciemno?
Redefinition Records od Damu the Fudgemunk.
2. Płyta która ma według Ciebie najlepszą okładkę?
Nie mam faworyta. Lubię okładkę „Doggystyle” Snoopa. Jeśli chodzi o polskie to najbardziej jaram się praktycznie wszystkimi okładkami Forina.
3. Album który zabrałbyś na bezludną wyspę?
Klaus Layer – „Adventures of Captain Crook”.
4. Twój ulubiony producent ze złotej ery?
Pete Rock i Havoc.
5. Płyta która zrobiła ostatnio na Tobie największe wrażenie?
Krążki Blabbermoufa, „Boom Bap Boogie” Sensiego i Eproma, bardzo lubię też krążki od Figuba Brazlevica.
6. Raper z najlepszym flow w Polsce?
Mój kolega – Sensi.
7. Jak oceniasz kondycję polskiego winyla?
Szału nie ma, tragedii też nie. Zawsze znajdą się sympatycy i kolekcjonerzy, ja osobiście posiadam tylko jedną płytę winylową – „Hurrafunk” składu Hurragun.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.