Gdyby przyszło mi wybierać najlepszego obecnie producenta w naszym kraju, jestem przekonany że Little znalazłby się w pierwszej trójce, a gdy słucham „GT2: Nu World” to zastanawiam się kto tak naprawdę byłby w tym rankingu wyżej. Lista raperów, z którymi pracował artysta jest bardzo długa: Sean Price, El Da Sensei, Reks, Roc Marciano, O.C., Rakaa, A.G., Treach, Rasco, Torae etc. Producent współpracował również z czołówką polskiej sceny: Molesta, Małpa, Eldo, O.S.T.R., Pezet, Donguralesko, Fokus, Hifi Banda , Małolat, Hst, Sokół. Zapraszam do przeczytania „Siedmiu cali” z połową duetu The Returners.
1. Wytwórnia z której płyty możesz kupować w ciemno?
Zdecydowanie i najbliżej mojemu sercu są klimaty Duck Down Records. Ciężko stwierdzić, czy aż tak w ciemno kupiłbym na prawdę wszystkie płyty z ich katalogu, lecz większość z pewnością tak.
2. Płyta która ma według Ciebie najlepszą okładkę?
Z płyt hip-hopowych bardzo podoba mi się trójpak od w/w Duck Down z płytami Sean Price’a, Smif-N-Wessun i Buckshota, gdzie 3 okładki łączą się w tak jakby jedną całość. „Madvillain ma też kozacki cover, „Wheaterman LP” od Evidenca też miażdży. Z płyt nie hip-hopowych to chyba The Beatles „Abbey Road”.
3. Album który zabrałbyś na bezludną wyspę?
Ciężko byłoby się zdecydować na jeden album, bo mam kilka mocnych pozycji w swojej ścisłej czołówce. Na pewno wybierałbym z zestawu takiego jak: Jay-Z „Black Album”, Gang Starr „Moment Of Truth”, Jedi Mind Tricks „Servants In Heaven Kings In Hell”, Nas „Illmatic”, Marco Polo „Port Autorithy” i na pewno jeszcze coś.
4. Twój ulubiony producent ze złotej ery?
Oczywista oczywistość – Dj Premier.
5. Płyta która zrobiła ostatnio na Tobie największe wrażenie?
Nierówne te płyty jak cholera ostatnio niestety. Na pewno The Game „Jesus Piece”, mi siedzi bardziej niż płyta Kendrick’a, która wszyscy się jarają jakby wyszedł jakiś „Illmatic” czy coś. Czekam mocno na nową płytę Demigodz, bo snippety w necie są kurewsko gorące.
6. Raper z najlepszym flow w Polsce?
Hades, Pezet, Ostry.
7. Jak oceniasz kondycję polskiego vinyla?
Coraz więcej albumów wychodzi na winylu, zajebista sprawa! Wchodzę sobie dziś do Side one, patrzę – a tutaj pełno polskich płyt – 12″, podwójne winyle, siódemki, picturedisc’i, winyle kolorowe. Wydaje mi się, że jest coraz lepiej i winyl ma swój taki renesans. Chociaż nie wiem jak ze sprzedażą owych wosków. Aczkolwiek sam fakt jest co najmniej pocieszający.