Piątkową noc spędzam słuchając m.in. płyty „My Will” nowojorskiego rapera o ksywce – Teflon. Krążek ukazał się na rynku w 1997 roku nakładem wytwórni Relativity Records. Płyta wyprodukowana została przez takich producentów jak: Big Jaz, Laze E Laze czy Mash Out Posse. Duet M.O.P zaznaczył swoją obecność na płycie również w warstwie lirycznej – łącznie w trzech numerach: „Nigga Whut”, „My Planet” oraz „Rawness”. Szczególnie utwór „Rawness”wart jest odsłuchu (nie to, że dwa pozostałe są słabe, czy coś – nic z tych rzeczy!). Moim zdecydowanym faworytem na płycie jest tytułowy kawałek „My Will” wyprodukowany przez M.O.P., i to nie tylko z uwagi na podkład, choć ten jest wyborny. Album utrzymany jest (uwaga, będzie odkrywczo) w surowym klimacie nowojorskich ulic z lat 90tych. Na tyle, na ile się rozglądałem w internecie, dochodzę do wniosku, iż Teflon nie jest specjalnie znanym graczem w Polsce (nie żebym się dziwił) więc jeśli ktoś nie słyszał tej płyty a lubi np. dokonania Mash Out Posse to album „My Will” trafi w jego gusta, a przynajmniej powinien trafić.