Zapraszam Was do przeczytania kolejnego odcinka cyklu „Siedem Cali”. Tym razem moim gościem jest jeden z najzdolniejszych polskich niezależnych dziennikarzy muzycznych, piszący głównie (tylko?) o hip-hopie. Dawid Bartkowski od 2008 roku prowadzi arcyciekawy blog – http://raporthh.blogspot.com/ – choć w ostatnim czasie lekko zaniedbał swoje „dziecko”. Teksty Pana Bartkowskiego można również przeczytać, znaleźć, czy jakoś tak na doskonale wszystkim znanym portalu Popkiller, jak i mniej znanym Poliszmnie. Sprawdźcie co do powiedzenia miał reprezentant miasta Płock.
1.Wytwórnia z której płyty możesz kupować w ciemno?
Teraz chyba nie ma takiej. W latach 90tych postawiłbym pewno na coś mainstreamowego. Mnóstwo dobrych rzeczy dało Priority, Def Jam itd. Sporo ciekawych albumów światło dzienne ujrzało dzięki Rawkusowi, Stones Throw, Ubiquity czy BBE. Nie no, poddaje się, nie potrafię wybrać jednej.
2.Płyta która ma według Ciebie najlepszą okładkę?
Okładka ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Oczywiście nie wpływa na „radość” słuchania, ale lubię jeśli fajna płyta ma fajny cover i booklet. Ulubione? Są tego dziesiątki. Teraz przychodzi mi do głowy „Here” Nicolaya, „Closer” Brytyjczyka o ksywce Ty i „Sleepers” Big Pooha. Co do tego ostatniego to wszyscy powinni wiedzieć czym się inspirował autor zdjęcia (dla przypomnienia słynne zdjęcie Dilli wykorzystane później na jego „Donuts”), ale efekt końcowy bardziej mi się podoba u gorszej rapowej połówki Little Brother. Spoza hip-hopu stawiam na „Wish You Were Here” Pink Floyd, „Big Calm” Morcheeby i „Ty” naszych skaldów. Jutro z całą pewnością odpowiedziałbym Ci inaczej na to pytanie.
3.Album który zabrałbyś na bezludną wyspę?
Jeden? Nie jest to możliwe, chyba że musiałbym zrobić jakiś mix 20 ulubionych kawałków (co tez jest mało prawdopodobne). Do tej pory za najlepszy album gatunku uważam „Reasonable Doubt” Jaya, ale nie wiem czy jest to akurat TEN, który bym zabrał ze sobą.
4.Twój ulubiony producent ze złotej ery?
Standardowo – Pete Rock, Premier, Clark Kent, Beatnutsi, Beatminerz, Q-Tip itd. Gdybym z tego całego zacnego grona miał wybrać tylko jedną postać, to z pewnością byłby to Soul Brother.
5.Płyta która zrobiła ostatnio na Tobie największe wrażenie?
Patrząc na ostatnie dwa lata w rapie, to takich płyt na pewno by się znalazło sporo. Kanye West, Big Boi, ShinSight Trio, piloty Curren$y’ego i przede wszystkim debiut Lamara. Dużo słuchałem, słucham i jeszcze często będzie to gościło w mojej wieży.
6.Raper z najlepszym flow w Polsce?
Uuu…Słuchanie polskiego rapu ograniczyłem do minimum i słucham tylko sprawdzonych osobników, bądź tych, których polecą mi osoby, którym „muzycznie” ufam. Odpowiem, że Mes i nie będzie problemu. Postać jak na nasze warunki wybitna i taka, która jeszcze nie nagrała słabej płyty. A flow? Podejrzewam, że poza konkurencją.
7.Jak oceniasz kondycję polskiego vinyla?
Bardzo dobrze. Jest coraz lepiej, coraz więcej i coraz lepsza jakość wydania. Trzymając w swoich rękach taką „Futurę” czy „Digital Garden” bardzo ciesze się, że JuNouMi to polska załoga. Muzyka, wydanie, artwork – pierwsza klasa.