Raymond Rogers członek nowojorskiej grupy Lost Boyz zabity w 1999 roku przed jednym z hoteli (Sheraton) w Nowym Jorku. Dwudziestego ósmego marca wychodząc z urodzinowej imprezy swojego brata Mr. Cheeks’a, Tah chciał przejść się po swoim dawnym osiedlu tak jak robił to kiedyś, gdy jeszcze mieszkał na Queens – nie słuchając namowy swojego brata by wracał wraz z nimi z tej imprezy. Freaky został niestety zastrzelony przez zawistnych lokalnych haterów, którzy zazdrościli mu jego sukcesu, tego, ze miał swój dom na Lond Island i tego, że udało mu się wyrwać z osiedla. Mr Cheeks bez Freaky Tah’a to tak jak B-Real bez Sen Dog’a. Sprawdźcie ten solowy kawałek Tah’a – Freaky Tah. Przyznam, że gdy go odsłuchuje przechodzą mi ciarki – naprawdę !
Lost Boyz to jedna z najbardziej niedocenionych grup w historii rapu, jeśli ktoś nie słyszał ich płyt to niech nadrobi to jak najszybciej, tak jak ja to zrobiłem w ciągu ostatniego tygodnia. Jak dużo podziemnych grup jeszcze poznam dzięki Redowi? 😉
Rest In Peace Freaky Tah!