Wywiad: Rakraczej

Wywiad: Rakraczej

Zapraszam Was do sprawdzenia wywiadu z Rakiem, członkiem ekipy DwaZera, duetu RH-, autorem świetnej płyty „System Crack”.

Trzymam właśnie w ręku nielegal Hifi Bandy – „Fakty, ludzie, pieniądze” wypuszczony w 2008 roku. Na tyle okładki znajduje się dość spore logo Ziomboi Kliki. Jak tak naprawdę poznaliście się z ekipą Hifi?

Generalnie Diox nawiązał ze mną kontakt mailowy, co było niewątpliwie wynikiem beefu z Tetrisem (pozdro Tet!). Dioxiwo zaproponował żeby nagrać razem jakiś numer, ja akurat byłem w Warszawie na jakimś szkoleniu – umówiliśmy się na ulicy Stefana Jaracza, chłopaki podjechali po mnie samochodem (z tego co pamiętam to w komplecie – poznaliśmy się w samochodzie) i wio do studia w chacie Czarnego. Tam wiadomo pisanie i nagrywka – to była zwrotka do „niewykorzystanych okazji”. Okazało się, że znamy się już milion lat i mamy podobny światopogląd, potem jakoś samo poszło. Tak było.

Dlaczego niewątpliwie wynikiem beefu?

Gdyby nie powstał ten konflikt, Diox by się nie odezwał i historia potoczyła by się inaczej.

Widzę, że muszę Cie pociągnąć za język. Co masz wspólnego z tym konfliktem? Chyba, że wolisz pozostać przy dyplomatycznej odpowiedzi?

Nie musisz ziom, Tet nagrał kiedyś track „prawo do bragga”, ja to usłyszałem i postanowiłem nagrać kawałek pod tytułem „bez prawa”, który nawiązywał do przechwałek Adama. I tak to się zaczęło. Wcześniej gdzieś na bitwach freestajlowych się przecinaliśmy. Nie zapomnianą bitwą dla mnie jest Harenda w 2005 roku gdzie dostałem srogi łomot od Teta. Wspominam to jednak dobrze i polecam wszystkim przekuwać swoje upadki na siłę i coś pozytywnego. Wynikiem tego beefu jest kawałek „Wojna i pokój”, gdzie w jednym kawałku pojawiam się z Dioxem i Tetem.

Myślisz, że znajomość z Hifi Banda jakkolwiek pomogła Wam podpisać kontrakt w Prosto, przy płycie Dwóch Zer?

Przy płycie DwaZera – nie odmieniamy. Myślę, że na pewno dobre słowo chłopaków w jakimś stopniu przyczyniło się to do wydania płyty w Prosto – na pewno do spotkania z Wojtkiem Sokołem i wspólnego odsłuchu. Muzyka obroniła się sama i jestem pewien że nie wydalibyśmy tam płyty gdyby był to tylko dobrze zareklamowany gniot. Ta płyta jest po prostu dobra.

Zgadzam się, że płyta jest dobra, a momentami nawet bardzo dobra. Odnoszę jednak wrażenie, że przeszła bez większego echa.

Ja jestem zadowolony z odbioru. Najbardziej cieszy mnie fakt, że odbiorcami tej płyty są raczej świadomi hip-hopowcy ceniący sobie przekaz, pomysł, formę czy brzmienie. Z drugiej strony nie jest to posypany koksem kutas wyjęty z dupy czyjejś córki przy rytmach disko polo (z całym szacunkiem dla disko polo). Tacy ludzie nas nie słuchają i dobrze. Niezbadane są wyroki rynku muzycznego.

Wiesz, rap dla mas kontra świadomy słuchacz to temat rzeka. Pamiętam, że w kawałku „Jakość” dotknęliście trochę tego tematu. Dlaczego wybraliście do tego numeru akurat Fokusa?

Z tego co pamiętam to refren wymyśliliśmy sobie z Magika – bo pasował pod temat i porostu siedział na tracku jak należy. Fokusa pomógł nam dograć Hades – nagrywali tego czasu jakiś kawałek na HiFi i tak jakoś się pofarciło, że Smok się dograł. Wyszło w sumie fartem.

Słuchacze mogą liczyć w najbliższym czasie na Waszą kolejną płytę?

Niech wiedzą, że coś się dzieje. Bez pośpiechu jednak.

Wiem, że w przygotowaniu jest posse cut prezentujący trójmiejską scenę…

Numer trafi na moja płytę i jest w trakcie szycia. A kto będzie? Na razie niech zostanie to tajemnicą.

Ale to będą tylko raperzy z trójmiasta?

Tak jest.

Skąd pomysł by oddać produkcję „Kart sim” tylko Ostremu? Macie przecież pod ręką takich genialnych producentów jak na przykład Galus, Bodziers.

Ostry też jest genialnym producentem. A wyszło tak, że po prostu dostaliśmy od Adama bardzo dużą paczkę z bitami i postanowiliśmy, że jeżeli się zgodzi to niech wyprodukuje całość – ku naszej uciesze tak się stało.

Jednak nawet obecność Ostrego nie pomogła tej płycie i także ten krążek przeszedł trochę niezauważony. Nie jeden by już odpuścił. Czy to nie jest przypadkiem tak, że wyznajesz zasadę „kocham hip-hop, nie chcę nic w zamian” ?

Stary wiesz ile dał mi Hip-Hop? Kurde może nie zarobiłem dużo kasy ale poznałem wielu świetnych ludzi. Na przykład pamiętasz jak wyszła pierwsza Molesta czy Paktofonika? Byłem wtedy w szoku i totalnie rozjebany tymi płytami a teraz chwytam za telefon i mam kontakt do Vieńka czy Fokusa, kumasz? Graliśmy koncerty w wielu polskich miastach, polecieliśmy grać koncert do Manchesteru – nigdy wcześniej nie byłem na wyspach – hip hop mnie tam zabrał. Milion takich sytuacji. Mam 33 lata i od 15 roku życia coś tam tworzę – nie wiem co innego mógłbym robić…

Druh Sławek powiedział mi kiedyś „kochaj hip-hop, niczego nie oczekuj, reszta przyjdzie sama”. Mam wrażenie, że wpisujesz się w to idealnie.

Przestawać nie zamierzam więc chyba wszystko przede mną.

Czym było podyktowane Twoje odejście z wytwórni Prosto?

Odejście? Ziom podpisałem się z Prosto na DwaZera i RH- i tyle. Przy solowym projekcie pojawiła się opcja wydania w Asfalt i pomyślałem czemu nie? Poza tym realizowałem marzenia, wiesz zawsze chciałem wydać w tych dwóch wytwórniach i zrobiłem to. Just like dat.

Pamiętam jak pół roku po premierze solowej płyty, napisałeś, że krążek sprzedał się w nakładzie 300 sztuk. Po co tak naprawdę to zrobiłeś?

Był to czas podsumowań, więc po prostu podzieliłem się swoimi wynikami ze słuchaczami. Jestem zdania, że dzielenie się z zainteresowanymi nawet przykrymi informacjami w jakiś sposób wpływa na świadomość i odbiór całości. Szanuje swojego słuchacza więc niech słuchacz wie jak jest.

Ja czytając ten wpis, wyczułem w Twoich słowach spory niedosyt. Wydając „System Crack” w Asfalt Records miałeś zapewne duże większe oczekiwania, niż sprzedaż 300 sztuk

Oczywiście, jednak żalu w sobie nie nosze. Płyta przyjęła się jak się przyjęła. nie mam na to wpływu.

Kawałek „Kochana Polsko” będący follow up’em do utworu z płyty „Tabasko”. Nie wahałeś się ani przez moment na taki ruch? Wiesz jak to jest z klasykami, niejednokrotnie można je najzwyklej w świecie spieprzyć. Przykład choćby remixu „Jeszcze będzie hajc” Soboty i Matheo.

Temat jakoś sam wpadł, jak pisałem pod ten bit nie myślałem, że Adam się dogra. Co do jakości kawałka to wszystkim z mojego otoczenia numer wchodził i się podobał, w końcu sam O.S.T.R go spropsował i się dograł – mi tyle wystarczy a jak to oceni słuchacz to już poza mną.

Twoja druga solowa płyta.

Wydajemy to pod szyldem ZiomboiNagrania. Ile jeszcze? Mam parę tracków które chcę poprawić. Szczerze gdybym chciał, zapiąłbym wszystko w 2 tygodnie ale stwierdziłem że skoro żadne terminy mnie nie gonią i sam sobie jestem panem to popracujemy i dopracujemy najmniejsze szczegóły. Na pewno mam zamiar wrzucać co jakiś czas nowe klipy i powoli promować wydawnictwo. Goście? OlkaGCP, Gedz, Tomasin, Flojd no i ten posse cut – ponad 20 gości z trójmiasta. Tak to wygląda.

Szczery przekaz na koniec.

Sentencja: Można przegrać lub wygrać ale nie można, do cholery, rezygnować. Marek Hłasko.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz